Quentin Dupieux to reżyser i muzyk techno z Paryża występujący pod pseudonimem Mr. Oizo. W Polsce znany jest głównie jako twórca kultowego filmu „Mordercza opona”, który stał się sensacją festiwalu w Cannes w 2010 roku. Słynie z surrealizmu, minimalistycznej fabuły i ekscentrycznych bohaterów. Jest autorem teledysków oraz krótkich metraży. 7 sierpnia do kin wejdzie jego najnowszy film – „Reality” – opowiedziana z dużym humorem historia niczym z koszmaru sennego zanurzona w klimacie filmów klasy B.
Quentin Dupieux już w wieku 12 lat, zaczął się interesować fotografią i w ten sposób rozpoczęła się jego przygoda ze światem sztuki. Jako nastolatek, rozwijał z kolei swój talent muzyczny. Te dwie pasje i pewien przypadek, sprawiły, że jako młody chłopak mógł sprawdzić się w roli reżysera. Jego ojciec był w tym czasie sprzedawcą samochodów, a auto kupił od niego Laurent Garnier, muzyk z FCom. Garnier, po zobaczeniu prac nastolatka, pozwolił mu w 1997 roku wyreżyserować teledysk do piosenki Flashback.
Dupieux pracował następnie przy wielu klipach, a w końcu udało mu się nakręcić pierwszy film - "Steak". Jednak tak naprawdę do wielkiego świata kinematografii dostał się po zrobieniu "Morderczej opony". Film został entuzjastycznie oceniony na licznych festiwalach, a wiele osób było oczarowanych fantasmagoryczną akcją obrazu, w którym nie zabrakło również elementów komediowych. Sprawiło to, że Dupieux mógł robić kolejne filmy i ugruntował swoją pozycję jako reżyser.
O swojej twórczości dla Cahiers du Cinéma w styczniu 2013 r. mówił sam reżyser: "Trzy lata temu reżyserowałem "Morderczą oponę" mój drugi film pełnometrażowy film, w którym główną rolę zagrała opona samochodowa. Podobał mi się pomysł zastąpienia aktora animowanym obiektem, którym łatwiej dyrygować i który nie ma wymagań typowych dla gwiazdy. Niestety, opona okazała się również aktorsko mało wnosząca do fabuły i niezbyt przyjemna w kontaktach na planie. Dlatego przy następnym filmie "Wrong" powróciłem do ludzkich aktorów i od tego czasu uwielbiam z nimi pracować.
W 2012 roku nakręciłem dwa filmy w Los Angeles (dzięki Gregory'emu Bernardowi i Realitism Films). Pierwszy z nich to "Złe gliny". Film jest pełen brudu, głupoty i prostactwa. Drugim jest "Reality" - wypełniony czystością, mądrością i skomplikowanymi relacjami. Obecnie montuję oba obrazy, są to moje dwa najlepsze dzieła."
Reality" reż. Q. Dupieux, Francja, Belgia, Stany Zjednoczone 2014, 95 min.
Jason, spokojny kamerzysta, marzy o wyreżyserowaniu swojego pierwszego filmu - horroru. Bob Marshal, zamożny producent, zgadza się sfinansować to dzieło pod jednym warunkiem: Jason w ciągu 48 godzin musi odnaleźć najdoskonalszy krzyk w historii kina…
W czasie poszukiwań Jason zaczyna się gubić w koszmarach.
poleca:
Studentnews.pl