Film

Kino można robić na wiele sposobów np. tak: nakreślić białe linie, które wyznaczą kształty ulic i domów, oszczędnie ustawić rekwizyty i kręcić koniecznie kamerą z ręki. Powstaje ascetyczny, ale o wielkiej sile rażenia eksperyment filmowy. Można też nieco inaczej: przekształcić w plan filmowy całe piętro jednego z najważniejszych budynków w centrum Rio, zatrudnić specjalistów od efektów specjalnych z Hollywood i zdjęcia kręcić w czterech różnych fawelach przez dwie ekipy zdjęciowe, każda po 22 osoby. Efekt – przebój większy od „Avatara”.
„Szpieg” to „doskonały” (The Spectator), „olśniewający” (The Wall Street Journal), „dwugodzinny orgazm” (Filmweb). To znakomita ekranizacja bestsellerowego thrillera szpiegowskiego Johna le Carré w oscarowej obsadzie. Po raz pierwszy brytyjski wywiad zdradza tak wiele tajemnic, z pracy swoich najlepszych agentów. Przygody Jamesa Bonda przy tym filmie, to opowieści dla grzecznych dziewczynek.
Najprawdopodobniej po głośnych protestach fanów serii, telewizja Fox zdecydowała się przyspieszyć premierę drugiej serii serialu „Walking dead”. Teraz ponownie możemy cieszyć swoje telewizyjne oko kolejnymi perypetiami grupy ludzi, którym jakimś cudem udało się przeżyć zamianę populacji świata w zombie.
Zwycięzca ostatniej edycji MFF Nowe Horyzonty, zdobył także nagrodę w Wenecji dla najlepszej aktorki Ariane Labed oraz Srebrnego Aleksandra na festiwalu w Salonikach. Współproducentem i odtwórcą jednej z głównych ról w „Attenbergu” jest Giorgos Lanthimos, reżyser nagrodzonego w Cannes filmu Kieł.
Wchodzący 4 listopada na nasze ekrany film „Służące” jest poważnym kandydatem do Oscarów. Jak podaje amerykańska witryna The Envelope publikująca informacje „Los Angeles Times” o nagrodach w show biznesie, na uznanie Akademii Filmowej mogą liczyć przede wszystkim aktorki grające w tym filmie: Viola Davis (już raz nominowana do Oscara za „Wątpliwość”), Octavia Spencer („Zły Mikołaj”), Emma Stone („Zombieland”), Bryce Dallas Howard („Spider-Man 3”), Sissy Spacek (Oscar za „Córkę górnika”), Allison Janney („Godziny”) czy wschodząca gwiazda Jessica Chastain („Dług”).
W tym roku Halloween zacznie się już 28 października, kiedy do polskich kin wejdzie „Sankuarium 3D”. Nowy horror producenta przebojów „Resident Evil” i „Silent Hill” udowadnia, że prawdziwa potęga strachu objawia się w trójwymiarze. Rewolucyjne urządzenie Ventris miało być przełomem w walce z uzależnieniami i już na zawsze odmienić współczesną medycynę. Naukowcy nie przewidzieli jednak, że domniemane zbawienie ludzkości okaże się źródłem jej najgorszych koszmarów.
Marzyłem o tym, by ktoś napisał dla mnie rolę. Tak jak w Polsce pisali "Amatora", "Spokój" czy "Wodzireja". (...) I tak się w końcu stało na Zachodzie". - mówi Jerzy Stuhr w wywiadzie Katarzyny I. Niemczyńskiej dla "Dużego Formatu" - Scenarzyści (...) zwierzyli mi się z tego dopiero na planie. Dziękowałem im: "Tak fantastycznie to jest napisane, że mi się to gra jak na skrzydłach".
„Mali agenci 4D: Wyścig z czasem” to nowy film Roberta Rodrigueza o przygodach dzieciaków, które ratują świat. W polskiej wersji językowej występuje m.in. Agnieszka Grochowska („Pręgi”, „Tylko mnie kochaj”, „Magiczne drzewo”), która użycza głosu Marissie, granej przez Jessikę Albę. Jak tłumaczy polska aktorka, Marissa, na co dzień pani domu, żyje w dwóch rzeczywistościach, ponieważ musi ukrywać przed bliskimi swą drugą, szpiegowską tożsamość: – Dzieci czują, że coś z nią jest nie tak – mówi.
Znamy już filmy, które zostaną zaprezentowane podczas jubileuszowej 10. edycji Międzynarodowego Forum Niezależnych Filmów Fabularnych. Do konkursu głównego dostało się 26 produkcji, spośród kilkuset zgłoszeń jakie dotarły do organizatorów niemal z całego świata. Tegorocznego laureata wybierze jury w składzie: Janusz Zaorski – reżyser filmowy, scenarzysta oraz producent filmowy, przewodniczący jury; Mateusz Damięcki – aktor młodego pokolenia oraz Krzysztof Spór – redaktor naczelny serwisu Stopklatka.pl.
Każdy kraj ma swój know-how. Jeśli chodzi o kino, a zwłaszcza kino akcji, punktem odniesienia są Amerykanie. Dlatego, gdy kręcono film „Elitarni – ostatnie starcie” cała ekipa odpowiedzialna za efekty specjalne przyjechała z Hollywood. „W każdym kraju, w którym nie ma tradycji filmów akcji, zatrudnia się przy ich produkcji amerykańskich specjalistów. To normalne. W Brazylii nie opanowaliśmy jeszcze tej dziedziny i wciąż się uczymy.
„Widz oglądając ten film nie będzie czuł się zażenowany, co niestety często zdarza się w polskim kinie” – tak o komedii romantycznej „Listy do M.” powiedział w TVN 24 Tomasz Karolak. Do opinii kolegi po fachu przyłączył się Paweł Małaszyński, który przyznał, że „Listy do M.”, są komedią wyjątkową, dorównującą jakością hollywoodzkim blockbusterom: „Jak ognia unikam komedii romantycznych, ale gdyby pojawił się na horyzoncie taki scenariusz jak Kiedy Harry poznał Sally, albo Notting Hill, to wchodzę w to jak w masło, i tak było w przypadku Listów do M.”.
Bardzo się cieszę, że twórcy „Listów do M.” nawet nie próbują ukryć swoich inspiracji filmem „To właśnie miłość”, widocznej nawet na plakacie. Gdyby szli w zaparte, krytyka nie zostawiłaby na nich suchej nitki. Tak mamy kolejną polską wersję zagranicznego hitu, przyznać trzeba, że przyjemną, lekką i na pewno poprawiającą humor. A w naszym rodzimym kinie to naprawdę niemałe osiągnięcie.
„Hello! How are you?” Alexandru Matei to komedia romantyczna, która swoją świeżością udowadnia, że nawet te bardziej komercyjne produkcje dostarczają emocjonalnego objawienia. Ta dowcipna opowieść koncentruje się na relacji męża i żony, małżeństwa o 20-letnim stażu, przeżywającym kryzys. Bohaterowie całkowicie znudzeni sobą, z prawdziwym zaangażowaniem i rozkoszą oddają się czatom internetowym.
Wiele lat po mitycznym zwycięstwie Bogów nad Tytanami na horyzoncie pojawia się nowe zagrożenie. Żądny władzy król Hyperion (Mickey Rourke) wypowiada wojnę ludzkości. Plądrując bezbronne, wobec jego brutalnej armii, ziemie Grecji poszukuje legendarnego Łuku – broni o niewyobrażalnej mocy, wykutej niegdyś w niebiosach przez Boga Wojny, Aresa.
Ja naprawdę lubię kino katastroficzne, do tego stopnia, że z przyjemnością znoszę schematyczność i niemalże kompletny brak inwencji twórczej. Zniosę też to, że większość katastrof uderza w Stany Zjednoczone i to właśnie Amerykanie są tymi, którzy zbawiają ludzkość. Ba, zniosę też ich narodowy patos, chociaż ten lepszy jest w małych dawkach. Dlatego też z przyjemnością obejrzałam „Proroctwo Doomsday”, chociaż nikomu nie poleciłabym, aby poszedł w moje ślady, jeśli gatunek jest mu niemiły.
Obrazem otwierającym tegoroczny festiwal (15-20 listopada) będzie Czarny koń - najnowszy film Todda Solondza, pokazywany w tym roku w weneckim konkursie. Reżyser będzie gościem festiwalu i bohaterem retrospektywy. Odbierze także nagrodę Indie Star Award - przyznawaną przez festiwal dla gwiazdy niezależnego kina amerykańskiego oraz poprowadzi masterclass.
2 grudnia ukaże się wyjątkowy box z filmami słynnego brytyjskiego reżysera Mike'a Leigh. Mike Leigh jest jednym z najbardziej znanych brytyjskich reżyserów filmowych i teatralnych. Stworzył w kinie specyficzny styl łączący wnikliwą obserwację rzeczywistości z groteską i poetyką absurdu. Ulubionymi bohaterami Leigh są "zwykli" ludzie w codziennych sytuacjach, których portretuje z podszytym czułością realizmem.
Na to pytanie odpowiada sam reżyser. „Róża” jest jego najbardziej optymistycznym filmem, przywracającym wiarę w miłość (uzasadnienie Nagrody Dziennikarzy na FPFF w Gdyni). "Podstawową warstwę filmu tworzy opowieść o miłości. Trudnej i na gruzach. Ona jest Mazurką - Niemką a może Polką, to pojęcie względne i zależy od politycznej manipulacji, czego dowody (i skutki) pokazuję na ekranie - jest kobietą, która z rąk Rosjan, później Polaków, doznała nieszczęść i najcięższych upokorzeń.
Komedia, której główny bohater - 15-letni Olivier Tate - ma w życiu dwa cele: stracić dziewictwo przed kolejnymi urodzinami i nie dopuścić, by matka porzuciła ojca dla ekscentrycznego sąsiada. "Moja łódź podwodna" to reżyserski debiut Richarda Ayoade, który do tej pory zdobywał popularność pisząc scenariusze i występując w telewizyjnych komediach oraz realizując teledyski, m.in. dla zespołu Arctic Monkeys.
"Człowiek z Hawru" to najnowsza komedia mistrza czarnego humoru Akiego Kaurismakiego, (twórcy legendarnych "Leningrad Cowboys" oraz "Człowieka bez przeszłości"). To opowieść rozgrywająca się w zapomnianym przez świat portowym mieście, gdzie żyje grupa wyjątkowo barwnych postaci. Galerię komicznych typów tworzą: uroczo naiwny pucybut, uciekinier z Afryki, cyniczny detektyw, dawna gwiazda rock and rolla, a także wyjątkowo inteligentny pies.
Poprzednie
Następne
Polityka Prywatności