Movie 43

Aktywna promocja i reklama tego filmu nie pomogła przykryć smutnej prawdy. To jedna z największych filmowych porażek, chociaż z bardzo dobrymi aktorami. Poziom wysoce żenujący. Nawet gwiazdy filmowe nie są w stanie pomóc.

2.jpg

Momenty, w których naprawdę można mieć z tego filmu jakąś przyjemność są naprawdę nieliczne. Movie 43 to projekt 11 bodajże reżyserów, którzy przedstawiają krótkie scenki, składające się na jedną, dość słabą całość. Trudno je opisywać po kolei, bo zabrakłoby mi miejsca. Każdy z tych mini filmików opowiada zupełnie inną historię. Każdy ma swoją gwiazdę, z reguły tą największego formatu. Jest coś o pierwszej randce (fuj), o nauczaniu syna w domu (serio?), o znudzonych nastolatkach (nuda), trochę o superbohaterach. Wizualnie jest w porządku. Ale jeśli przychodzi już do scenariusza – tutaj poziom idzie gwałtownie w dół. Stale, mniej więcej od 5 minuty. Cały humor oparty jest niebezpiecznie na granicy obrzydliwości. Jest trochę kloacznie, sprośnie nie tak jak trzeba, poziom żenady wzrasta wraz z każdą kolejną chwilą. Może i miało być śmiesznie, ale tutaj jakoś nie wyszło. Ostrzegam lojalnie, gdyby ktoś jeszcze nie widział. I serdecznie odradzam.

A.N.

Polityka Prywatności