Neil Jordan ma chyba sentyment do wampirów. W końcu „Wywiad z wampirem” dał mu na zawsze miejsce wśród twórców najciekawszych filmów XX wieku. Byznatium trochę przypomina jego największe dzieło. To film zrobiony z rozmachem. Efekciarski. Nieźle zagrany. Tylko sama opowieść jest jakoś mało przekonująca.
Po świecie snują się dwie wampirzyce, matka i córka. Clara wybrała życie wampira z ciekawości, w momencie, kiedy jej własne nie oferowało żadnej nadziei na lepszą egzystencję. Zaczarowana nowym światem, przekazuje goswojej nastoletniej córce. Mija 200 lat. Clara i Eleanor tułają się z miejsca na miejsce. Matka pracuje jako tancerka i prostytutka, córka snuje się po ulicach, spisując i niszcząc jednocześnie swoją historię. Chce powiedzieć w końcu komuś prawdę. Ale to nie obejdzie się bez konsekwencji.
Nie bardzo wiem, co chciał osiągnąć Jordan u swoich widzów. Na pewno nie jest to horror, chociażby dlatego, że zupełnie nie straszy. Ba, nawet nie próbuje. Całość bardziej sprawdza się, jako swoisty obraz obsesji i lęków wampira, pełen przemijania a jednak nieustającej stagnacji. Dużą rolę gra tutaj obraz, wykorzystywany maksymalnie do uzyskiwania emocji, narastania dramatyzmu. Dużo jest tutaj autentycznej melancholii, smutku, nostalgii. Doskonała jest gra nowoczesności z tradycją, perfekcyjny jest kontrast kolorów. Te obrazy miejscami przewyższają samą akcję, składającą się głównie z ucieczek wampirzyc przed dawnym, nieznanym widzom wrogiem. Mimo wszystko wolę tą akcję, może schematyczną i mało widoczną, ale za to doskonale zagraną, nie tylko przez dwie główne bohaterki, ale też doskonałego (najlepszego w tym filmie) Caleba Landry Jones’a. To dla niego będę namawiać na obejrzenie tego filmu. Może jeszcze dla magnetycznego spojrzenia Saoirse Ronan. Stwórca dał jej taką urodę, że można patrzeć na nią bez końca.
Jeśli wiecie, na co idziecie, możecie być zadowoleni. Jeśli jednak oczekujecie filmu akcji, być może podobnego do wszechobecnego „Zmierzchu”, możecie wyjść z kina z traumą emocjonalną. Najpierw poczytajcie opinie innych.
M.D.