Trochę thriller, trochę kryminał, trochę dramat. W całości to doskonały, wciągający film dla wielbicieli każdego z tych gatunków. Wciąga bez reszty, mimo kilku nieistotnych wątków. Finałowa niespodzianka gwarantowana!
Jesteście przekonani, że wiecie, kto porwał i przetrzymuje wasze dziecko. Czy taka wiedza pozwala wam porwać tę osobę i torturować ją, aż wyzna prawdę? Przed takim dylematem musi stanąć Keller Dover. Ktoś porwał jego córkę i córkę przyjaciela. Policja ma podejrzanego, ale nie ma dowodów. Keller decyduje się sam wymierzyć sprawiedliwość. Ale czy na pewno ma rację?
To świetnie wyreżyserowany i równie świetnie zagrany film. Aż trudno uwierzyć, że scenariusz wyszedł spod ręki niemalże hollywoodzkiego debiutanta. To doskonała opowieść, pełna niedopowiedzeń, pytań, nieprzewidywalnych zwrotów akcji i fantastycznego finału. Trzyma od pierwszej aż do ostatecznie końcowej sceny. Napięcie nie spowalnia nawet na chwilę. Wielka zasługa dla aktorów, którzy dodatkowo uwiarygodnili całą opowieść. Pierwsze skrzypce grają bez wątpienia Hugh Jackman i Jake Gyllenhaal, ale należy też uhonorować pozostałych aktorów tej doskonałej opowieści. Viola Davis, Maria Bello, Terrence Howard – każdy z nich i każdy drugoplanowy aktor zasługuje na uznanie.
To doskonała filmowa opowieść. Przesycona bez reszty klimatem grozy, obnażająca bez reszty charakter człowieka i jego uczucia, postawione w sytuacji ostatecznego wyczerpania emocjonalnego. To niesamowicie mądry film, pokazujący jednostki ludzkie w ekstremalnych sytuacjach, oszczędzający nam cukierkowych rozwiązań, prowadzący wartką, nieprzewidywalną historię. Jest makabryczny w absolutnie najlepszym sensie tego słowa, od początku aż do wybuchowego finału. Prawdziwe ciarki. Kino doskonałe w każdym wymiarze.
Marta Czabała