Atramentowe serce
Rozkoszna ekranizacja książki i kolejny, bardzo przyjemny film przygodowy. Może i wszystko jest tutaj przewidywalne, może kiedyś już to widzieliśmy, ale chyba nie dla nieprzewidywalności oglądamy bajki. Po tym filmie naprawdę trudno nie czuć się lepiej.
| |
Wciąż ją kocham
To kolejna niezmiernie udana adaptacja książki Nicholasa Sparksa. Świeża, oryginalna, pozbawiona amerykańskiego patosu i banałów. Najwyraźniej wystarczy zatrudnić zagranicznego reżysera, żeby historia o miłości wyróżniła się z tłumu produkowanych powszechnie, niemalże bliźniaczo podobnych do siebie filmów.
| |
Wygrać miłość
Pod tym niemiłosiernie oklepanym tytułem kryje się dość schematyczna, dalej jednak miła komedia o poszukiwaniu prawdziwej miłości. Takich filmów było już w kinie bardzo wiele, nie znaczy to jednak, że ten też nie przyniesie choć odrobiny filmowej rozkoszy. Można z powodzeniem obejrzeć, chociaż to pewnie kobiety będą miały większą przyjemność.
| |
Wyspa Strachu
Bardzo przyjemny produkt klasy B, nieźle zrobiony, przyjemnie poprowadzony. Może stanowić idealną rozrywkę na wieczorne kino domowe. Obejrzeć można. Przyjemność nie będzie może z tych największych ale o rozczarowaniu na pewno mówić nie można. Idealne kino do wypuszczenia prosto na DVD.
| |
Nocna randka
Zdumiewająco dobra komedia, znacznie lepsza niż mógłby to sugerować trailer. Spora dawka naprawdę sensownego humoru, nie urągające ludzkiej godności dowcipy i scenariusz – pozwalający aktorom na wykazanie się umiejętnościami. Coś, co nie sięga do kloacznych żartów już samo w sobie zasługuje na uwagę, a ta historia rozśmieszy też nawet tych największych mruków.
| |
Uczeń Czarnoksiężnika
Rozkoszny, bardzo disnejowski film o magii, czarnoksiężnikach i o powstrzymywaniu kolejnej apokalipsy. Jak to w takich filmach bywa, ręką, a w zasadzie magią nieletniego wybrańca, bodajże setnego już w filmach w Hollywood. Nie zmienia to jednak faktu, że to uroczy film przygodowy, pełen efektownych obrazów, taki który ubawi i młodszego i starszego widza.
| |
Fame
Szkoda, że nie wszyscy wiedzą, że zanim powstały wszystkie filmy o tańcu, zanim każda kolejna telewizja zaczęła zarabiać na historiach o tancerzach, było Fame. To właśnie ta historia przetarła szlaki dla wszystkich innych filmów o podobnych motywach. I była znacznie, znacznie od nich mądrzejsza.
| |
<<<poprzednie | następne>>> |