Sand Sharks
Ten film jest tak głupi, że miejscami ogląda się go jak autentyczną parodię. Scena, kiedy jeden bohater chce reanimować kobietę, z której została już tylko połowa i szuka miejsca, żeby włożyć jej z powrotem wypadające jelito, powinna przejść do historii. Śmiech jest bezwzględnie autentyczny. Jeśli to parodia zrobiona z premedytacją, jestem całym sercem za - jeśli jednak wychodzi przypadkowo, wtedy niestety trzeba ten film uznać za kosmiczną porażkę nieudolnych, pseudo filmowców. Wszystko jest koszmarne: efekty specjalne zrobione są na czyimś PC-ecie, aktorzy, którzy rozminęli się ze swoim powołaniem, scenariusz będący nieudolną próbą zrobienia czegoś z koszmarnego dna. Myślałam że oglądałam już wszystko, nawet najdziwniejsze z dziwnych filmy o rekinach, jednak po obejrzeniu tego sprawdziłam dokładniej. Znalazłam jeszcze film o dwugłowym rekinie i jednym, który jest skrzyżowaniem rekina i ośmiornicy. Przede mną co najmniej trzy godziny absurdalnej przyjemności. Obejrzę bo ja takie filmowe głupoty po prostu lubię.
M.C.