Biegiem po DVD!

Jest bowiem bez wątpienia warty uwagi, chociaż na pewno wymaga skupienia i poświecenia mu absolutnej atencji. To adaptacja bestsellerowej książki opowiadającej o poszukiwaniu mordercy, który swoje ofiary zostawia na polach śmierci, bezludziu które od lat służy zabójcom do porzucania swoich ofiar. Śledztwo w sprawie najnowszej ofiary prowadzi para detektywów. Jak to w filmach bywa, różnią się drastycznie. Brian jest rozważnym detektywem z Nowego Jorku, przykładnym i statecznym ojcem. Mike woli szybsze, bardziej radykalne rozwiązania. To właśnie tej dwójce przyjdzie znaleźć mordercę, który nie zawaha się porwać kolejnych ofiar.

To bardzo mroczny film, zarówno w klimacie całej historii jak i sposobie jej opowiedzenia. Ami Canaan Mann pokazuje Amerykę od strony, której sami Amerykanie pewnie nie chcieliby oglądać. To miejsce, gdzie bezprawie często gra pierwsze skrzypce, gdzie krzywdzeni są niewinni, gdzie wychodzi na jaw zwierzęca natura człowieka. To sugestywny obraz, chociaż miejscami trudny do odbioru, bo nagromadzenie patologii trochę męczy. Ale warto jest poświęcić temu filmowi uwagę, chociażby po to, aby móc docenić bardzo dobre aktorstwo. Ten film to doskonali Sam Worthington, Jeffrey Dean Morgan, Jessica Chastain. To fenomenalna Sheryl Lee, która pokazuje w końcu, że jest nie tylko piękna ale też utalentowana. To mroczne, sugestywne zdjęcia tworzące klimat niepokoju, niepewności, poczucia, że zaraz wydarzy się coś złego. Wszystko wystarczy, aby zrekompensować pewne niedostatki w fabule, trochę niejasny koniec i poczucie niedosytu. Dobry, przyjemny w odbiorze kryminał. Rewelacji nie będzie rozczarowania też nie. A to już bardzo dużo.

A.N.