Marcin Dorociński
Aktor, po sukcesie takich filmów, jak „Idealny facet dla mojej dziewczyny” i „Rozmowy nocą”, ponownie wciela się w rolę mężczyzny walczącego o miłość. W swoim najnowszym filmie „Miłość na wybiegu” (reż. Krzysztof Lang), gra przystojnego fotografa, Kacpra, który zakochuje się w modelce (Karolina Gorczyca), poznanej podczas jednej z sesji zdjęciowych.
| |
Krzysztof Lang
Krzysztof Lang, po dziewięciu latach przerwy w realizacji filmów fabularnych, powraca z nowym obrazem, a w dodatku po raz drugi w swojej karierze, (po „Papierowym małżeństwie”), w roli reżysera komedii romantycznej.
| |
Andrzej Zaborski
- Już po raz trzeci zagrał Pan Komendanta w Królowym Moście. Nie ma Pan już dość tej roli?
- Absolutnie nie. Powiem więcej: ta postać jest jedną z moich ulubionych, trudno jej nie polubić. Narwany, ale dobry i uczciwy z niego typ. Oczywiście nie bez znaczenia jest fakt, że zdjęcia do filmu kręcone były w moich rodzinnych stronach, a fabuła opowiada o mieszkańcach Podlasia.
| |
wywiad z Vinnie Jonesem, odtwórcą głównej roli w filmie „Nocny pociąg z mięsem”
Vinnie Jones powraca w „Nocnym pociągu z mięsem”, ekranizacji prozy mistrza horroru, Clive’a Barkera. Jones gra Mahoganiego, metodycznego, seryjnego zabójcę, posługującego się rzeźniczym młotem…
| |
Peter Greenway!
Skąd wziął się pomysł na film i jak długo pracował Pan nad scenariuszem?
Musiałbym się chyba cofnąć do lat 60., kiedy byłem studentem sztuki w Londynie. Wszyscy moi wykładowcy zachwycali się Rembrandtem, co było dla mnie świetnym pretekstem, żeby go nienawidzić. Nie podchodziłem więc do tematu jako miłośnik Rembrandta.
| |
Paweł Małaszyński
- Jak pan wspomina zdjęcia na poligonie w Wesołej?
- Tego dnia mieliśmy kręcić scenę egzekucji. Przyjechałem na poligon około siódmej rano i wraz z Arturem Żmijewskim wybrałem się na plan. Zobaczyłem doły wypełnione setkami zakrwawionych ciał – to były oczywiście manekiny - i spychacz czekający, by przysypać je piaskiem. Pamiętam moje pierwsze wrażenie, poczułem się niedobrze. A jeszcze przecież miało do tego dołu wejść kilkudziesięciu statystów, a ja – cały umazany we krwi – miałem się między nimi położyć...
| |
Andrzej Chyra - rozmowa - "Post Mortem. Opowieść katyńska."
- Praca na planie „Post Mortem. Opowieści katyńskiej.” to pański pierwszy zawodowy kontakt z Andrzejem Wajdą?
- Nie, pan Andrzej Wajda był moim profesorem podczas studiów reżyserskich na warszawskiej Akademii Teatralnej. Zagrałem także niewielką rolę w „Wyroku na Franciszka Kłosa”.
| |
<<<poprzednie | następne>>> |